Widze,ze napisalo tu kilka osob z watpliwosciami i pomyslalam,ze moze moja wypowiedz komus pomoze. Moj maz jest niewierzacy, nieochrzczony. Ja jestem gleboko wierzaca i praktykujaca katoliczka.
To byla wiec trudna decyzja i ksiadz w parafii sial watpliwsci (calkowicie go rozumiem:) Otrzymalam dyspense od biskupa. Ona co tydzień idzie do komunii, on nie był w kościele od bierzmowania. Ona czeka do nocy poślubnej, on po roku abstynencji traci cierpliwość. Ona chce przyjmować kolędę, on udaje, że.
Jak widać z powyższych zapisów ślub z osobą niewierzącą ochrzczoną jest jednym z dwóch przypadków. Zapewne proboszcz wybranej przez Was parafii zechce przeprowadzić z Wami dłuższą rozmowę, niż ma to miejsce w przypadku narzeczonych przygotowujących się do „zwykłego” ślubu kościelnego czy konkordatowego. Tak, Kościół katolicki dopuszcza taką możliwość. Sama procedura zawarcia takiego związku jest podobna jak w przypadku zawarcia małżeństwa z osobą o innej wierze. W tym celu katolik musi uzyskać dyspensę od swojego biskupa.
Wszelkich formalności w tym zakresie pomaga mu dopełnić ksiądz z parafii, w której zamierza zawrzeć związek małżeński. Ojciec przedstawia nie zupelnie mnie przekonuja a glownie z tego powodu ze tutaj chodzi o malzenstwo z ateista a nie wyznawca innej wiary. A jednak pozwolenie od Biskupa trzeba miec tylko na slub z ateista a nie np.
Ojciec sam twierdzi moze stwarzac ogromne trudnosci. Bywa, że ateista nie umie skojarzyć tego, co przeżył z wiarą. Transcendencja jest w każdym z nas, zwłaszcza jak już przeżyjemy kilkadziesiąt lat i jesteśmy skłonni do refleksji.
Bo gdzieś jest w każdym tęsknota za transcendencją. Augustyn: „Niespokojne jest moje serce póki nie spocznie w Panu”. Nie wiem jak jest, jesli ateista chce poslubic katolika- wiem, ze nieraz sa takie sluby mozliwe (slyszalem o jednym) ale trudne. Wtedy to niewierzacy sklada skrocone przyrzeczenie i nie przyjmuje komunii, ale uczestniczy w obrzedzie.
Można wziąć slub kościelny, ale z tego co mi wiadomo księża albo : - żądają potwierdzenia sakramentów nupturientów, czyli także Twojego przyszłego męża, wówczas jest katolikiem na papierze co w sumie wystarcza. Ateista z góry odrzuca taki obraz miłości, skoro odrzuca Chrystusa. Jeszcze inna sprawa, to powołanie do głoszenia Słowa Bożego.
Indyferentyzm jest niezgodny z wiarą katolicką, zatem osoba wierząca powinna dokładać starań by ateistę nawrócić, nieustannie się o to modlić, piętnować grzech i głosić Bożą miłość. Ja jak bralam slub to nawet swiadek musial byc wierzacy niewazne w co ale byle nie ateista. Z tego co wiem, istnieje możliwość zawierania tak zwanego „ślubu jednostronnego” (wiem, że to nie prawidłowa nazwa, ale nie wiem jak inaczej to określać) z osobami wyznającymi inną religię. Czy istnieje w moim przypadku możliwość zawarcia związku małżeńskiego z katoliczką, na podobnej zasadzie jak w tamtym przypadku. Ale w dzisiejszych czasach sami wiemy jak kościół postepuje, księża mają rodziny, dzieci.
Ja też współżyje przed ślubem z chłopakiem ale po co się z tego spowiadać skoro księża robią z tego nie wiadomo co. Sama nie raz się zastanawiam jak to z tym wszystkim jest i jak powinno być. Nie widzę nic złego w tym by wziąć ślub cywilny.
Ateista to człowiek,który jest za światem bez religii,jakiejkolwiek. Możecie się spodziewać, że księża będą Was próbowali odwieść od tego zamiaru, co jest uzasadnione nauką Kościoła. Taki związek może bowiem wystawić na próbę wiarę katolika, zwłaszcza jeśli nie jest ona mocno ugruntowana. Slub z ateista po rozwodzie cywilnym.
Kategoria: Prawo kanoniczne i wyznaniowe. Mam dosyc skomplikowana sprawe, poniewaz chce wziac slub koscielny z mezczyzna niewierzacym - niechrzczonym, ktory jest po rozwodzie cywilnym. Poprzednia maloznka mojego narzeczonego jest katoliczka - ochrzczona, mieli tylko slub cywilny. Czy w kościele katolickim możliwy jest ślub z rozwodnikiem? Jestem katoliczka, mieszkam w Uk.
Czy ktos z was moze wie, czy mamy szanse wziac slub koscielny? Z rozmów duszpasterskich, jakie miewam z parami tego typu, wynika, że strona niewierząca ma niekiedy duże opory psychiczne przeciwko takiemu rozwiązaniu. Toteż nawet argument, że jest to sprawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.